Witam po długiej przerwie. Pochmurne dni i długie wieczory spowodowały,że zebrało mi się na wspomnienia.Nie znoszę listopada,działa na mnie przygnębiająco. Pokażę dzisiaj część zwierzaków ,które przewinęły się przez mój dom.
Misiu,przygarnięty z osiedla jest u nas 5 lat.
Kawka,poturbowana,odchowana, odwiedza nas na już od 4 lat,przylatuje nawet ze swoimi dziećmi i konsekwentnie ;porządkuje ; mi balkon.
Ślimak afrykański.
Chomiczki
Gekony
Kurczaki,które córka uratowała,gdyż miały być karmą dla węża i które przez pewien czas mieszkały z nami w bloku.
Misiu z poturbowanym gołębiem,wyjątkowo dobrze dogaduje się z ptakami.
Witam po długiej przerwie. Wiosna zawsze skutecznie wygania mnie z domu. Rękodzieło zostało więc zaniedbane,choć okazji było sporo. Dopiero urodziny bliskiej osoby zmobilizowały mnie do zrobienia ;dyplomiku;
Dzień dobry. Jako straszny chomik, któremu się wszystko przydaje, postanowiłam wykorzystywać do swoich prac przede wszystkim to co nagromadziłam przez lata... Rodzina odetchnie z ulgą a w szafach zrobi się trochę miejsca. Końcówki materiałów przydały się do zrobienia kokardek do włosów dla dziewczynki.
Dobry wieczór. Dzisiaj koszyk do łazienki trochę nierówny,ale solidny. Rurki osnowy przewleczone są przez dziurki w drewnianym spodzie, dzięki czemu dno nie wygina się. Malowany kawą według przepisu Ilonki.
Witajcie. To moja pierwsza tak duża praca. Nie powiem ,żebym się z nią nie umęczyła. Koszyk mógł być niemalowany,gdyż miałam biały,lekko błyszczący papier. Okazało się jednak,że jest on dość gruby i do tego kruchy wyplatało się więc dosyć ciężko.Doceniłam zalety rurek gazetowych.
Oto małe co nieco na Walentynki. ...Serduszka,biuściki i pupcie, wszystkie wycięte foremką-serduszkiem. Sporo im brakuje do tych podpatrzonych w internecie,ale i tak wszystkim się podobały.
Dzisiaj mała Walentynkowa kartka,skromna bo nie posiadam zbyt wielu akcesoriów i materiałów,a bez nich trudno wykonać ciekawą pracę.Choć bardzo podobają mi się własnoręcznie wykonywane kartki to chyba jednak nie moja bajka.
Witam Wszystkich w Nowym Roku. Z okazji nadchodzących Walentynek oraz z racji tego,że lubię metal wykonałam kilka serduszek z drutu. Serduszko z dość twardego drutu oplotłam drucikiem miękkim, łańcuszek i gotowe.